PLN - dobre wieści.

Ostatnie dni to dosyć spore umocnienie się naszej waluty wobec najważniejszych walut. Nie samo umocnienie się złotówki ale moment jego wystąpienia jest bardzo zaskakujący. Zauważmy iż od ponad dwóch tygodni sytuacja na EUR/USD jest nie sprzyjająca naszej walucie i zmiany na tamtym rynku sugerowałyby osłabienie się naszej waluty a jest wręcz przeciwnie. O co chodzi??

Notowania euro na dzisiejszej sesji coraz bardziej zbliżają się do psychologicznej granicy 4zł i kto wie może jeszcze w tym tygodniu nastąpi może nie przebicie tego poziomu lecz przynajmniej jego test. Podobna sytuacja jest na parze walut CHF/PLN gdzie coraz bliżej do zejścia poniżej granicy 2.70zł za jednego franka - co kreśli na wykresie dziennym odwróconą flagę i możliwość umocnienia do poziomów około 2.45-2.50zł co podobnie jak w przypadku euro byłoby wspaniałą wiadomością dla spłacających kredyty w walutach obcych.

Sytuacja na rynku walutowym nie powinna być tak zagadkowa - coś się tutaj można powiedzieć kroi. I oby to nie była jakaś przykra niespodzianka jak przed rokiem. Moim zdaniem PLN jest dużo więcej warty niż teraz a poziomy z połowy 2008 roku to cel do którego będziemy darzyć. Myślę iż złotówka była wówczas bardzo mocna a w apogeum kryzysu na giełdach światowych ekstremalnie słaba. Lecz nie z powodów fundamentalnych. Obecnie w momencie uspokojenia się sytuacji na rynkach finansowych i dużo dużo gorszych stanach gospodarek kilku innych krajów np. Ukraina, Grecja nasz złoty może stać się bardzo atrakcyjny i powrócić na stałe poniżej 3.80 za euro i poniżej 2.50 w przypadku CHF i USD.

Pozdrawiam.