środa, 11 stycznia 2012

Blisko wybicia dołem z konsolidacji.

Bardzo mocne uderzenie niedźwiedzi z sierpnia zeszłego roku ustawiło nastroje. Obecnie czyli od ponad 6 miesięcy podaż skutecznie powstrzymuje każdą próbę byków prowadząc według mnie dystrybucję akcji. Należy tutaj zaznaczyć że o ile pierwsza fala wyprzedaży z wakcji 2011 dotyczyła giełd niemal całego świata to obecnie Wall Street cudem się broni. Jest to wspaniała zagrywka Goldman Sachsa i JPmorgana, które to mają bardzo dużo do sprzedania więc tylko i wyłącznie dlatego pozwalają na podbicia cen. W jakim celu to chyba nie muszę tłumaczyć. Ale nie o tym miała być mowa. Chodziło mi generalnie o to że wykresy amerykańskie nie wyglądają tragicznie. Nie można tego powiedzieć o indeksach europejskich. 
Warszawska giełda jest beneficjentem fatalnego nastawienia do strefy euro i naszego "bratanka" Węgier. Nasza waluta tylko i wyłącznie dzięki działaniom NBP utrzymuje się poniżej 4.50zł za euro i nie ma zamiaru się umocnić. Dane z gospodarki Niemiec i Polski nie są optymistyczne. Prognoza na 2012 rok tym samym nie może być zbyt różówa. Co gorsza w moich oczach jest bardzo czarny scenariusz.
Zastanawiacie się dlaczego czarny? Hmm... nie mam zamiaru rozwodzić się nad powodami. Jeżeli ktoś z was czytał wcześniej tego bloga to wie. Zastanówcie się sami - jak giełda ma rosnąć jeżeli nie ma żadnych podstaw do takiego ruchu?  Dlaczego mamy kupować akcje jeżeli nie ma perspektywy wzrostu gospodarczego i rozwoju?
Ja nie wierzę zupełnie we wzrosty i czekam na wybicie dołem z konsolidacji widzocznej na wykresie poniżej. Portfel e-giełdy został potrojony niemalże w trakcie sierpnia 2011. W trakcie trwania konsolidacji nie udało się poprawić wyników i jego wartość zmniejszyła się o 14% - głównie w wyniku nerwów i niepotrzebnych transakcji. Obecnie w portfelu e-giełda znajdują się kontrakty spadkowe na W20 i PKO. Jeżeli dojdzie do wybicia dołem pozycje zostają podwojone, jeżeli sygnał zostanie potwierdzony to pozycje zostają potrojone. Zajrzyjmy na wykres wigu20.

Moim zdaniem jeżeli indeks zostanie wyraźnie zamknięty któegoś dnia poniżej 2090 punktów to czeka nas nieuchronnie test 2020pkt. Jeżeli strefa zaznaczona na wykresie nie wytrzyma - zaznaczam że nie ma powodów do sztucznego trzymania rynku - to zapowiadane w zeszłym roku spadki się zmaterializują i dojdzie do przeceny akcji. Takie zamknięcie poniżej wsparcia będzie oczywiście sygnałem techniczym do zajęcia krótkiej pozycji. Jak pisałem wcześniej w takim przypadku podwoję ilość FW20, jeżeli sygnał sprzedaży nie zostanie zanegowany na sesji kolejnej pozycje wzrastają o 50% jeszcze raz co w ostatecznym rozrachunku doprowadzi do 120sztuk fw20h12.
Ciągle się zastanawiam kiedy?
Pozdrawiam PG.

12 komentarzy:

  1. przepraszam za holidaya - ale należało mi się wolne -:) mam nadzieje że macie czym grać - wygląda na to że zaczynamy ruch:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fanie, że wróciłeś ale chyba w złą godzinę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka twoim zdaniem jest bezpieczna ekspozycja na kontraktach terminowych w stosunku do posiadanych oszczędności?

    OdpowiedzUsuń
  4. wybicie dołem z orgr ,a potem jazda w górę tak jak na bananagpw potrafią najlepiej , zmylić , zabrać, zapomnieć :0

    OdpowiedzUsuń
  5. ponownie głupoty a nie zanalizowanie sytuacji jak to było przez 2011r , ale i tak pozdro ;] no.1

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. nie zastanawia Cię wyjątkowo mało paniczna reakcja Wig20 na plotki o ratingach i Grecji?
    Mozliwe, ze w krotkim terminie Wig20 nadgoni straty do rynkow rozwinietych, bo jak wiemy zachowywalismy się od czasu podatku dla KGHM-u znacznie gorzej od reszty
    http://analizy-gpw.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. komu tu wierzyć? Z jednej strony agencje reitingowe wypuszczają plotki o obniżeniu wiarygodności kilku państw z drugiej strony takie państwa jak Włochy i Grecja, Niemcy sprzedają swoje bony bez problemu!! Czy ktoś tu gra na spadki!?

    OdpowiedzUsuń
  9. hehe - ja wam tylko przypominam że rynek obligacji a akcji to co innego. Moim zdaniem wycena AKCJI spółek, które mają zarabiać w recesji jest za wysoka i będzie niższa.
    To tyle. Indeksy będą niżej czy tego chcemy czy nie. I nie ma tu dużo do znaczenia rating kraju. Chodzi o konkretne firmy trzymające indeksy i giełdy - dlaczego Dow się trzyma?? Bo ma w składzie same światowe rodzynki. W skłądzie indeksów europejskich a napewno polskiego wigu20 nie ma takich rarytasów (do pewnego czasu był KGH - ale ...)
    Moim zdaniem dlatego JPM i Goldman ciągle nbierają SSS na europejskich parkietach i amerykańskie agencje ratingowe pogrywają sobie jak chcą. To tyle.

    OdpowiedzUsuń
  10. Inwestowanie w UK jest taks samo trudne jak w Polsce, jeśli nauczymy się analizować rynek to z czasem możemy zacząć prawdziwe inwestowanie i zyski.

    OdpowiedzUsuń

Ceny na rynku nieruchomości - marzec 2019.

Czekają nas bardzo duże wzrostu cen mieszkań w Polsce. Argumentów za jest bardzo dużo nie będę się tutaj rozwodzić na tematy zagranicznych f...