piątek, 24 września 2010

Maszynistą PKO BP.

Zakończone właśnie notowania pokazują po raz kolejny siłę i zdecydowanie największych graczy. Dziś trochę wybiórczo ale skutecznie wig20 został podniesiony o 1.38% do długo nie notowanych poziomów ponad 2600pkt. Prawdziwe okazały się moje hipotezy o podwójnej gardzie byków, nie pozwoliły one na wiele podażowej stronie rynku i w miarę poprawy sytuacji na świecie wyprowadziły jakże skuteczny atak. Początek notowań był troszkę nerwowy ale słabiutkie obroty i mała zmienność pozwalały na spokój. Ten właśnie element pozwolił na śmiałość bykom, które w fantastycznym stylu zakończyły dzisiejszą świecę. Zarówno dzienną i co ważniejsze tygodniową! Są jednym słowem podstawy do wykreślenia luki hossy na wykresach a co to oznacza to nie muszę chyba Wam pisać. Tak tylko wspomnę że luki są punktem startowym i często występują w seriach. Jeżeli ta poniedziałkowa - hipotetycznie - będzie  startowa to powiedziałbym palce lizać:) Do pełni szczęścia brakuje jeszcze mocniejszego zamknięcia w USA niż obecne poziomy i jutro powinien zostać przetestowany szczyt intra day z 15 kwietnia a mianowicie poziom 2619.13pkt. Jeżeli jakimś cudem pokonamy to z biegu to zapowiada się bardzo interesujący koniec roku na GPW. Otwarta tym samym zostanie droga nawet do 3000pkt na wigu20. Wiem że są to poziomy dosyć odległe ale nie są pobożnymi życzeniami - do końca roku jest jeszcze ponad 3 miesiące więc czasu co nie miara. W tych bardzo pozytywnych nastrojach kończymy trochę nudny tydzień.
Pozdrawiam pg/

czwartek, 23 września 2010

Sesja znowu bez rozstrzygnięć.

Dzisiejsze notowania pomimo że zakończone spadkiem nie mają aż tak złego wydźwięku jakiego można się było obawiać jeszcze przed godziną 15. Jednak jak to bardzo często bywa amerykański optymizm i brak respektu dla całego świata dały znać o sobie. Całe szczęście :)

środa, 22 września 2010

Na specjalne życzenie czytelników.

Witam ponownie. Wreszcie się wyspałem i zajrzałem na chata - a tam kolejka długaaaa... narobiło się trochę zaległości spółek w kolejce chyba z dziesięć, ale obiecałem że napisze więc zabieram się do pracy. Dzisiaj skupimy się na ocenie technicznej wykresu spółki.
Zaczynamy alfabetycznie ale i zbiegiem okoliczności trochę sentymentalnie czyli od spółki ABC Data, której "właścicielem" - mam na myśli większościowym akcjonariuszem - jest jak chyba dobrze wszystkim wiadomo posiadane przez nas MCI.

Bonjour - :)

Wracam w poniedziałek wieczorem, włączam komputer a tutaj prawie 2600pkt. Skąd się to wzięło? Czyżby rynek byka? Z dużym prawdopodobieństwem stwierdzam że ten wczorajszy wzrost to ruch w reakcji na mocną sesję za oceanem. Tym ruchem byki wykonały kawał dobrej roboty i pokonały pierwszy opór jednocześnie potwierdzając go obrotem. Dzisiejsza sesja jest moim zdaniem tylko przystankiem przed dalszym ruchem w górę. Wyraźne przebicie okolic 2550-2560pkt w zamknięciu otwiera drogę do testu 2619pkt.  Pozostaje tylko czekać. Jedynym "mankamentem" jest seria białych świec na giełdzie amerykańskiej. Pytanie na dziś. Jak jesteśmy mocni i jak się zachowamy przy Nasdaqu -1.5%? Moim zdaniem będziemy szli w bok gdyż są bardzo duże szanse na konsolidację właśnie pod 2619pkt z uwagi właśnie na brak korekty w USA. Oby nie było tak jak często w Warszawie bywa że czekamy na amerykański spadek a on nie nastąpi. Życzę miłego dnia i zapraszam do analiz po południu:)
Pozdrawiam pg/

piątek, 17 września 2010

Weekend w Paryżu.

Muszę Was przeprosić ale nie będzie mnie przez weekend. Wybieramy się do Paryża powłóczyć się po kafejkach, napić dobrego wina, popłynąć Sekwaną Rano zjeść crossainta i napić się pysznej kawy z mlekiem. Oby tylko pogoda dopisała.
Mam nadzieję że sesja jutro będzie udana dla wszystkich. Myślę że końcówka tygodnia nie przyniesie rozstrzygnięć  mimo rozliczenia kontraktów ale za to bardzo ciekawie dla mnie zapowiada się poniedziałek, kiedy to już nowa seria kontraktów będzie jedyną płynną.
Pamiętam o: Nicolas Games, ABC Data, Jupiterze, Wasko,  ACE , Fon Ecology i Forte. Analizy będą ale dopiero w następnym tygodniu - przepraszam.
A Wy moi mili pamiętajcie aby odpoczywać czasem od giełdy - to dobrze robi na nabranie dystansu do rynku i odświeżenie głowy. Parę dni wolnego da wam dużo więcej niż ślęczenie przy komputerze w poszukiwaniu rodzynków. 
Pozdrawiam pg/

Mirbud - budowa bazy.


Ostatnio na czacie jeden z czytelników zaproponował Mirbud więc dotrzymując obietnicy zajrzałem na wykres. Muszę na samym początku stwierdzić że jest to bardzo obiecujący wykres tygodniowy m.in na podstawie formacji jaką widać gołym okiem. Mowa tutaj oczywiście o ...

czwartek, 16 września 2010

Kredyt we franku szwajcarskim.

Ostatnia godzina pozwoliła mi odetchnąć z ulgą. Zastanawiacie się pewnie dlaczego. Po pierwsze nie chcę aby blog stał się źródłem newsów tylko po prostu te wiadomości są dla mnie bardzo ważne więc o nich piszę. Jeżeli prawdą jest to że Narodowy Bank Szwajcarii interweniował na rynku USD / CHF to cieszy mnie to bardzo. Ostatnie zmiany w notowaniach franka były delikatnie mówiąc dewastujące moje inwestycje w nieruchomości. Wyjaśniając - jestem właścicielem nieruchomości w Poznaniu i Wrocławiu kupionymi w 2006 roku. Kredyty w wysokości 75% są oczywiście we franku szwajcarskim. Wiem że mnie zaraz zapytacie o ...

MWTrade - łezka się w oku kręci.

Postanowiłem się przyznać do największej porażki jak dotychczas w tym roku. Otóż była to sprzedaż MW Trade po 9zł - masakra jakaś. Teraz się dopiero zastanawiam dlaczego sprzedałem jak cena jest wyższa o kolejne 100%. Szkoda tylu utraconych złotówek - prawdą jest że skasowaliśmy wtedy ponad 4zł na akcji ale dlaczego nie pozwoliliśmy...

Midas - nadchodzą "dobre" czasy?

Na życzenie tommal80 zaglądam na wykres Midas NFI. Muszę się pochwalić naszą trafną analizą o Midasie z przed ponad pół roku. Otóż mieliśmy rację że sprzedaliśmy te papiery. Obecne ceny są niższe i poprawna interpretacja uchroniła nas od niepotrzebnych strat. Wracając do wykresu i sytuacji obecnej to...

Hydrobudowa Polska.

Na życzenie jednego z czytelników z czata zajrzałem na wykres HBP Okazuje się że ostatnie kilka miesięcy dużo się działo na tym papierze i obecnie są realne szanse na zakończenie trendu spadkowego trwającego już ponad 3 lata. Na wykresie poniżej widzimy że ....

środa, 15 września 2010

Biały młot - będzie zwiastunem??

Zakończone przed chwilą  notowania pokazują jak ważne jest nie reagowanie na pojedyncze sygnały. Wczorajsza i dzisiejsza sesja są też doskonałą lekcją cierpliwości dla inwestorów. Cierpliwości, której tak często wszystkim brakuje. Moim zdaniem zauważalna chyba nawet prze z największych laików i wszystkich graczy dzisiejsza świeca w kształcie białego młota zapowiada na sesji jutrzejszej i piątkowej nie lada emocje. Znajdujemy się bowiem tuż pod oporem i nawet najmniejsza iskra może rozbudzić duże emocje. Zaczekajmy jeszcze z tym huraoptymizmem do zakończenia sesji na Wall Street i wtedy będziemy bardziej pewni - o ile można być czegoś pewnym. Jeżeli Amerykanie zakończą na zielono to będzie to wymarzony układ dla byków do przeprowadzenia ataku.  Zaczekajmy więc do godziny 22.00. Jeśli nic się nie zmieni, mam na myśli plusy, to jutro sesja wydaje się rozstrzygnięta.
Pozdrawiam pg/

Impexmetal - obawy.

Ocenę Impexmetalu zamieszczamy na prośbę Snake z czata.  Zacznę od odpowiedzi i rozwiania obaw naszego czytelnika. Otóż nie ma się co obawiać tej głowy z ramionami. Jest to według mnie formacja w formacji. Nie wiem czy jest to poprawna stwierdzenie ale ja to tak nazywam. Można napisać inaczej a mianowicie ten RGR jest tylko ruchem w dużo większej i ważniejszej figurze analizy technicznej.

EFH - wzrost aktywności.

Na specjalne życzenie Markusa z naszego czata dodaję notkę o EFH.  Rzucając szybko okiem na wykres zauważamy bardzo duży wzrost aktywności w ostatnich dwóch tygodniach. Czyżby wyznaczone ostatnio minimum na 80gr było końcem spadków??? Jeżeli tak to ..... i tutaj pytanie za milion dolarów. Co teraz? Kupować już czy zaczekać?

Krezus - powracamy do wzrostów???

Ten wpis na blogu zacznę od swojego własnego cytatu z 30 marca 2009r:
Chodziło wtedy o poziom 1.68zł - ostrzegaliśmy że nieudane ataki są na korzyść podaży jak się później okazało słusznie. Kurs spółki od tamtej "analizy" spadał aż do początków lipca kiedy to ustanowione zostało minimum na 1.25zł. Tym wyłamaniem w dół zanegowana została duża formacja ORGRa. Ale na odmianę od tamtej sesji zakończonej białym młotem kurs ruszył na północ. Obecnie znowu po upływie ponad 5 miesięcy zmagamy się z 1.68zł  i z 1.80zł.

Czekamy na przyspiesznie.

Ostatnie dwie sesje notowań na warszawskiej giełdzie to według mnie "tylko" podniesienie cen w poniedziałek i postój w miejscu we wtorek. Pamiętajmy, że duży wpływ na poniedziałkowe zmiany miało przejęcie Bzwbk i jego 10% wzrost. Nie sądzę żeby środowa sesja wniosła coś nowego do obrazu rynku. Nadal bowiem jesteśmy świadkami braku zdecydowania o którym świadczą bardzo duże obroty. Można jednak doszukiwać się w ich wysokości pozytywów i zaliczyć je na korzyć byków. Ja jednak sądzę że należy czekać.  W sytuacji "poza rynkiem" nie możemy stracić - może warto czasami się zatrzymać i zastanowić przed podjęciem decyzji. Moment wejścia w obecnej sytuacji jest bardzo ważny. Moim zdaniem można będzie mówić o bardziej konkretnym sygnale kiedy pokonamy 2550-2560 pkt na wigu20 w zamknięciu. Jak na razie są to tylko naruszenia poziomów a kształt świeczek mówi sam za siebie - typowa konsolidacja przed.......
Pozdrawiam pg/

niedziela, 12 września 2010

Sygnity - nadzieje rosną.

Kurs spółki Sygnity znajduje się w trendzie trwającym od ponad 3 lat. Jak do tej pory nic ciekawego strona popytowa nie pokazała poza powstrzymaniem spadków i rozpoczęciem ruchu w bok. Stało się to po przetestowaniu ceny debiutu na warszawskim parkiecie i jednocześnie minimum historycznego na poziomie 10.60zł. Ostatnie dwa tygodnie to znaczna poprawa nastrojów i widoczne na wykresie tygodniowym dwie białe świece. Czy one coś zmieniają??

sobota, 11 września 2010

Pociąg KGHM na stacji Warszawa.

Zerknąłem dzisiaj na wykres naszej słynnej miedzi i stwierdzam jednoznacznie że coś się tutaj święci. Na pierwszy rzut oka jest to typowa konsolidacja pod oporem jednak nie wygląda ona aż tak typowo. Z reguły świeczki w konsolidacji powinny być różnego koloru - tutaj od ponad dwóch tygodni są same białe i tylko dwie czarne. Według mnie bykom bardzo zależy aby do hossy włączyć KGH. Powód jest banalnie prosty - waga w indeksie i budowanie nastroju na bazie KGHM-u jest bardzo łatwe. Dużo łatwiejsze niż w przypadku innych spółek z wigu20. Wystarczy że trochę miedź urośnie to spółkę fundusze mogą pchać w niebo. Znajdujemy się bowiem przy historycznych szczytach a jak dobrze wiemy ich pokonanie będzie tylko sygnałem do zajęcia pozycji. 
Także jeżeli posiadacie gotówkę to w momencie pokonania 112-114zł w zamknięciu i przejściu przez wig20 oporów, nie sądzę aby zdarzyło się to osobno, można się poważnie zastanowić nad zakupem tych akcji.
Pozdrawiam pg/

Cognor - koniec korekty.

Czas na zakupy. Tak króciutko można by skwitować moją dzisiejszą myśl na temat Cognora. Wczoraj w nocy kiedy przeglądałem wykresy zauważyłem, że ta bardzo popularna na blogu spółka wykonała fantastyczny manewr na sesji 2 września. Wszystkie kolejne sesje są tylko cieniem do tamtej. Bardzo duży wzrost został poparty także wolumenem. Między innymi dlatego też obecne zejście do ostatniego wierzchołka widocznego na wykresie należy uznać tylko za korektę.

Hawe - sygnał kupna ciągle aktualny.

Jeżeli jest jeszcze ktoś kto nie posiada akcji Hawe powinien się nad tym zastanowić. Obecnie znajdujemy się w bardzo ciekawym dla tego waloru miejscu na wykresie. Kiedy patrzymy na dzienne świeczki od razu widzimy trójkąt określany przeze mnie jako konsolidację po wyjściu w górę. Pesymiści oczywiście przyczepią się do tego chcąc nie chcąc nieudanego wybicia i powrotu poniżej 4 zł ale nie słucham ich do końca gdyż mam jeden bardzo ważny argument za.

FC Barcelona.

Zapewne zastanawiacie się dlaczego tak nagła i radykalna zmiana kolorów bloga. Otóż postanowiłem podzielić się z wami trochę moją prywatnością, którą tak bardzo sobie wszyscy w sieci cenimy i zdradzić drugie największe hobby (oczywiście po GPW). Jak zapewne się domyślacie barwy nie wynikają z losowania a z zamiłowania. W moim przypadku jest to najlepsza drużyna piłkarska na świecie czyli FC Barcelona. Stwierdziłem po prostu że jeżeli ma być to mój blog to będzie mój w 100%. Nie tworzymy czegoś do robienia pieniędzy - gdyż nie są one aż tak ważne w życiu  - ale dla przyjemności. Postanowiłem z uwagi na bierne zachowanie Kamila wziąść sprawy w swoje ręce i zacząć działać.  Na początek wywaliłem reklamy, które nawet mnie denerwowały :) zostały tylko te amerykańskie z Google Corp. Zobaczymy co z tego wyjdzie - liczę na wasze wsparcie i proszę o wyrozumiałość w opóźnieniach lub w przypadku bieżących analiz spółek. Jeżeli bardzo wam to pomoże to podaję wam swojego e-maila: wtorek1978@gmail.com na który możecie pisać w sprawie konkretnej spółki - gdyby mnie na czacie nie było.
Pozdrawiam pg/

MCI - czekam na dzidę.

Jest już 00:10 a mnie natchnęło tak późnym wieczorem żeby napisać o MCI. Właśnie przeglądałem wykresy - jak z resztą bardzo często przed zaśnięciem - i nie ukrywam ucieszyłem się że jestem posiadaczem tej spółki. Stało się tak nie za sprawą wyniku finansowego, pozytywnej informacji czy innego elementu lecz z bardzo prozaicznego powodu. Mianowicie z najprostszej bodajże formacji analizy technicznej - chorągiewki. Kiedy to włączyłem stooq.pl na tygodniowym wykresie MCI zauważyłem bardzo ciekawy maszt tejże wyżej wspomnianej formacji. Ma on wysokość ponad 4zł dokładnie 4.28zł licząc z 6,15zł do 1,87zł. Jeżeli będziemy trzymać się cierpliwie tej spółki i nie zwracać uwagi na pojedyncze fajerwerki możemy sporo zarobić. Taki maszt bowiem należy dołożyć do górnej linii tego wyrysowanego nieporadnie przeze mnie trójkąta. Mamy szanse w przypływie emocji i może jakiejś euforii polecieć na 15zł? Kto wie. Wiadomo że będą w tym czasie lepsze strzały - zawsze są - ale są i gorsze lub starty. Ja jestem cierpliwym graczem i zaczekam. Mogę dodać jeszcze tylko tyle że brak cierpliwości jest jednym z częściej popełnianych błędów inwestycyjnych. Jak ktoś się spieszy zapraszam na rynek terminowy.
Pozdrawiam pg/

Kontynuacja postoju.

Dzisiejsza sesja nie przynosi rozstrzygnięć - taki mały minus (czytaj korekta) jest lepszy niż naciąganie niepotrzebnie sprężyny. Technicznie nadal znajdujemy się pod głównym oporem. Z puntu widzenia posiadaczy akcji takie zatrzymanie (widać to ładnie na wykresie dziennym wigu20) i brak głębszej korekty jest bardzo dobrym objawem. Wygląda na to że byki mają dość siły aby przeprowadzić atak zakończony sukcesem ale jakoś się na niego nie decydują. Moim zdaniem do jego przeprowadzenia i co ważniejsze zakończenia sukcesem potrzebne jest wsparcie ze strony zagranicy. Na takie wsparcie można liczyć na sesji jutrzejszej kiedy to wyraźnie lepsza końcówka w USA niż ta wczorajsza ma szanse wpłynąć na nastroje w Europie. Byki amerykańskie nie pozwoliły na zejście nawet na malutki minus - to dobrze - taki knot wyrysowany na dziennym jest wystarczającym argumentem dla naszych byków, które stoją w blokach już drugi dzień. Należy czekać na wyjście z tego punktu w jakim się teraz znajdujemy. Kto wie może już jutro :)
Pozdrawiam pg/

czwartek, 9 września 2010

Czekanie.

Jak to kilka osób na naszym chacie słusznie zauważyło, dzisiejsza sesja to typowe przeczekanie. Świadczą o tym obroty i brak reakcji na rynki zagraniczne - mam tu na myśli notowane w trakcie naszej sesji kontrakty amerykańskie. Nie reagowaliśmy na dosyć wyraźne zmiany na tamtym rynku. Dlaczego - otóż dlatego że opisywane wczoraj dwie linie są bardzo ważne i nie ma mowy o tym aby przejść je bez przygotowania bazy pod to wyjście. Takową mogłaby być jakaś płaska konsolidacja tuż poniżej. 
Dzisiejsze notowania jak zaczęliśmy tak i skończyliśmy - bez większych zmian. Jedyne co pozostaje to oczekiwanie na kolejne sesje. Może i dobrze się stało że nie zareagowaliśmy na te zielone futuresy w Usa teraz mielibyśmy "bankowo" niższe otwarcie na sesji jutrzejszej. A tak spokojnie możemy zacząć od poziomów neutralnych i ....... tutaj pozostawmy miejsce dla funduszy działających na GPW w W-wie. Myślę, że spokojne notowania zaobserwowane na dzisiejszej sesji są nawet lepszym rozwiązaniem niż jakiś nieprzekonywujący większy wzrost. Czekamy. Kluczem do sukcesu jest nie próba a przebicie oporu w zamknięciu.
Pozdrawiam pg/

środa, 8 września 2010

Ważny dzień.

Zakończone dzisiaj notowania na warszawskim parkiecie dają nadzieje na całkiem ciekawą jesień. Jeżeli uda się pokonać opory o których będzie niżej to czeka nas kolejna fala wzrostów. Miałem dzisiaj dzień wolny i z przyjemnością oglądałem jak byki demonstrują siłę. Na zachodzie było różnie, futuresy amerykańskie praktycznie cały czas na plusie a u nas bez zawahania w górę. Skąd tyle pewności i zaparcia w stronie popytowej?
Nie jest łatwo jednoznacznie odpowiedzieć na takie pytanie. Odpowiedzi może być kilka. Moim zdaniem fundusze wzięły sprawę w swoje ręce widząc bezradność i bierność naszych rodzimych inwestorów i wskazują kierunek. Oczywiste jest chyba że to im zależy najbardziej na wzroście cen akcji gdyż mają ich bowiem najwięcej z nas wszystkich. Za takim przypuszczeniem przemawia zachowanie naszej waluty, która niestety nie umacnia się a mimo tego giełda rośnie. Jeżeli do tego dodamy całkiem niezłe nie tylko dzisiejsze zachowanie giełdy w USA to można dużo śmielej mówić o rozpoczynającej się nowej fali hossy. W zasadzie nie powinienem jeszcze pisać o rozpoczynającej się  fali jeżeli opory ciągle są niepokonane. Zajrzyjmy więc na wykres wigu20, który to obrazuje najlepiej co się dzieje na giełdzie w Warszawie.

Ceny na rynku nieruchomości - marzec 2019.

Czekają nas bardzo duże wzrostu cen mieszkań w Polsce. Argumentów za jest bardzo dużo nie będę się tutaj rozwodzić na tematy zagranicznych f...