Obecna sytuacja nie wymaga żadnego komentarza. Dystrybucja trwa. Kupujący akcje zostali nakarmieni wspaniałym PR-em stacji typu CNBC bądź wszelakiego rodzaju ważnymi słowami analityków "że będzie dobrze". Odpowiedzcie proszę poniżej w komentarzach dlaczego to niby ma być dobrze jak każdy kraj zaciska pasa i szuka oszczędności żeby uchronić się przed zapaścią? Jak mam patrzeć optymistycznie na UE i USA które zwolniły i nie mają podstaw do rozwoju w postaci inwestycji, których to z kolei nie ma bo wszelakiego rodzaju plany to plany ratunkowe, których celem jest zaklejanie dziur a nie szukanie powodów ich powstania. Jak mam mieć nadzieję że akcje firmy XYZ urosną jak perspektywy chociażby stagnacji są bardzo mocno zacierajce się - nie widzę szans na szybki powrót na ścieżkę rozwoju w UE i USA a oznacza to dla mnie tylko jedno RECESJĘ. Mimo że jestem miśkiem to nie za bardzo cieszę się z tego ponieważ mogą czekać nas ciężkie czasy i nie mam na myśli w tym momencie naszego parkietu.
Pozdrawiam PG.