Notowania Procadu w trakcie ostatnich czterech tygodni cechowała duża zmienność. Zaczęło się dosyć nieciekawie dla byków od wybicia dołem z konsolidacji i wygenerowania sygnału sprzedaży. Podaż miała przewagę dokładnie dwa tygodnie aż do białego młota który
został wyrysowany na sesji 12 kwietnia na dużo większym obrocie niż na sesjach wcześniejszych. Jak się można było spodziewać taki odwrót i bardzo pozytywna świeczka na wykresie dziennym dały sygnał dla graczy stosujących analizę techniczną do wejścia w akcje. Potwierdzenie tego młota na kolejnych sesjach zanegowało wyjście z konsolidacji. Tak szybki powrót świadczy o sile strony popytowej na papierach PRD i moim zdaniem zapowiada nam wystąpienie fali wzrostowej. Generalnie na wykresie widzimy formację V - która to powinna przyczynić się do pokonania linii trendu spadkowego formowanego od ponad 5 miesięcy. Należy również zauważyć podkreślając siłę byków że udało się zanegować próbę złamania linii szyi i uniknąć tym samym realizacji bardzo złego scenariusza. Tym samym rozpoczął się trend boczny gdyż bykom nie wystarczyło determinacji do mocniejszego ataku. Może uda się tym razem i trend boczny odejdzie w przeszłość i rozpoczniemy nową falę wzrostów. Należy przypomnieć że duże znaczenie ma tutaj przyznanie dywidendy i skup akcji.
Żeby nie było aż tak optymistycznie i jednostronnie to przedostatnia świeca dzienna jest to objęcie bessy i niestety zapowiada dalszą walkę ze wspomnianą linią a nie gładkie jej pokonanie. Swoją drogą to nie można się spodziewać przejścia tak ważnego oporu za pierwszym podejściem. Zaczekajmy więc na pokonanie linii, które będzie sygnałem kupna. Jeżeli takie nie nastąpi niestety należy pozostać poza rynkiem.
Pozdrawiam pg/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz