Kierunek 2800pkt.

Zadaniem dla byków jest doprowadzenie do zatarcia możliwości zakwalifikowania tego wzrostu z ostatnich dwóch dnia do miana korekty spadku ze szczytów. Zadanie mimo że wydaje się proste lecz wcale takie nie jest. Bardzo dobrze że niezmierzone pokłady optymizmu tkwią w głowach amerykańskich inwestorów i nadal indeksy pną się w górą, nie licząc sesji wczorajszej i minimalnych spadków. Zaliczyłbym je jednak  do zdrowego stonowania i uspokojenia sytuacji po środowej wzrostowej sesji. Na naszym rodzimym parkiecie dużo ciekawego się nie działo oprócz wspomnianej w ostatnim wpisie siły inwestorów skupujących KGH i PKO oraz spółki chemiczne.

Po zakończeniu notowań w USA lepsze od oczekiwań wyniki opublikował INTEL, który to już wpływa na zachowanie futures amerykańskich. Moim zdaniem dobre wyniki tej branży mogą ruszyć indeksy w Azji, które jak wiemy są naszpikowane spółkami nowych technologii. Zapowiada się więc ciekawa sesja zarówno na tamtym jak i naszych europejskich parkietach. Piątek może poprawić nastroje całego tygodnia i jeżeli zamkniemy się indeksem wig20 jakieś 30 punktów wyżej to można będzie śmiało powiedzieć że korekta była w locie i wracamy do wzrostów. Pisałem że zadanie nie będzie łatwe - miałem na myśli wybiórczość popytu i bardzo słabą postawę średniaków. Jeżeli te spółki nie dołączą to o teście szczytów nie koniecznie możemy zapomnieć ale oddalą się one znacznie. Jednym z punktów zwrotnych może być dzisiejsze zachowanie PZU, które powróciło z dalekiej podróży i w końcówce urosło ponad 2,5% wyrysowując na wykresie 60 minutowym objęcie hossy - czy to znak że inne spółki też mogą? Zobaczymy już niedługo.

Jeśli chodzi o spółki z naszego portfela to nie wykonujemy żadnych zmian i pozostajemy z naszym pakietem akcji pięciu spółek - ATT, BBZ, PCE, OPT i MCI. 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia. pg/