sobota, 17 października 2009

Kamil Rozłudzki - Konsekwencja i błędy inwestorów.

Z doświadczenia wiemy że żelazne zasady są jedną z najważniejszych zasad gry na kontraktach terminowych i akcjach spółek, jeżeli ktoś nie jest tego świadomy to zapewne nadal ponosi straty na giełdzie. Jedną z takich zasad jest...
stawianie stop losów - zakładam tutaj że wszyscy wiedzą co to jest - otóż z własnego doświadczenia wiem jak bardzo wyniszczające mogą być kontrakty na wig20. Nie będę tutaj przytaczał historii z datami i liczbami , chciałbym tylko przypomnieć wszystkim inwestorom że tak samo szybko jak się zarabia można stracić część kapitału. Generalnie zastosowanie kontraktów terminowych nie tylko na wig20 jest zupełnie inne niż ta spekulacja na giełdzie w Warszawie. Powinny być one stosowane do zabezpieczenia pozycji w akcjach w sytuacjach korekty na rynku. W rzeczywistości mało kto kupuje kontrakty pod zabezpieczenie akcji - ale to już inna bajka - nazywamy to spekulacją.
Następna jeżeli nie najważniejsza zasada gry na kontraktach to nigdy przenigdy nie grać całością portfela!!! To najszybsza droga do bankructwa. Jakiekolwiek zachwianie staje się niewiarygodnie szkodliwe dla naszych inwestycji. Sytuacja w przypadku akcji spółek nie jest tak destrukcyjna.
Kolejną z zasad w kolejce ważności jest stawianie sobie celów i limitów. Są to trochę mniej ważne niż stop lossy ale również trzeba o nich pamiętać. Ustawianie ceny docelowej ma wiele plusów - kontrakty poruszają się czasami bardzo szybko i mogą zdarzyć się sytuacje kiedy nie zdążymy złożyć zlecenia i cena będzie już niższa, oraz nie wymaga od nas ślęczenia przed monitorem. Z kolei ustawianie limitów możliwej straty ma dużo większe znaczenie z psychologicznego punktu widzenia ponieważ utrzymywanie strat jest jednym z najczęściej popełnianych błędów przez inwestorów indywidualnych.
Należy pamiętać o tych 3 najważniejszych według mnie zasadach i nie powinno się zdarzyć aby ktokolwiek zbankrutował kto zastosuje się do tej receptury. Oczywiście nie można wykluczyć złej passy i serii kilkunastu nietrafionych inwestycji z rzędu - ale wtedy należy zadać sobie pytanie czy powinno się nadal inwestować czy zająć się czymś innym.
Do powodzenia na giełdzie wydaje mi się że potrzebne jest robię sobie przerw w celu zresetowania umysłu i odświeżenia postrzegania rzeczywistości. Mamy w internecie taki natłok informacji jest tyle szumów informacyjnych że niesposób ogarnąć tego wszystkiego bez przerwy na dłuższą metę. Więc kolejna rada - robimy przerwy.
Należy dodać że większość inwestorów albo się nie przyznaje do popełnianych błędów albo unika analizy swoich poczynań - w celu uniknięcia śmiechu innych itd. co najgorsze bardzo duży procent oszukuje samych siebie - to dopiero są hazardziści którzy znajdują wytłumaczenie w każdym innym elemencie albo każdej innej sytuacji i zrzucają winę na cały świat zapominając o swojej konsekwencji w działaniu. Wiadomo że czasami zdarzają się wypadki jak parę lat temu - futuresy skoczyły prawie 150pkt - bez żadnej przyczyny ale to było raz w historii i to można nazwać przypadkiem. Większość przypadków jednak to błędy w ustawianiu stop losów, limitów straty, ceny docelowej i nie robienie odpoczynków od rynku. Trzymajmy się swoich planów i bądźmy konsekwentni.
Jesteśmy ludźmi - każdy się myli - błądzenie jest rzeczą ludzką. Łatwo byłoby to napisać i mieć wszystko z głowy, usprawiedliwić się tak po prostu. Niestety nie jest to takie proste. Może w normalnym życiu tak lecz nie w życiu inwestora giełdowego. Popełnianie błędów w naszym przypadku jest powiązane ściśle z pieniędzmi a inaczej mówiąc stratami. Postaram się pomóc Wam i spróbować nakreślić mniej więcej sposoby unikania błędów inwestycyjnych lub przynajmniej zachowań je powodujących.
Duża grupa cech które wpływają na częstotliwość popełniania błędów inwestycyjnych jest zakorzeniona w charakterze inwestora.
Jednym z podstawowych błędów jest brak konsekwencji w działaniu. I nie ma tu szczególnie znaczenia w jaki sposób popełniamy błąd ale to że nie uczymy się na błędach - mimo srogich kar jakimi są straty finansowe. Inwestorzy zwłaszcza początkujący ulegają obłudzie wszelkich analityków i dość często bezkrytycznie sugerują się komentarzami lub rekomendacjami - dobrze wiemy że im więcej analityków tym więcej opinii. Wiec powinniśmy sami wnioskować na podstawie komentarzy analityków a nie bezmyślnie kopiować. Polecam przed podjęciem decyzji przeczytać kilka komentarzy na jeden temat i potem zadecydować - zauważycie różnicę. Nie można być naiwnym.
Każda decyzja inwestycyjna musi być przemyślana i dopracowana - wiadomo że zdarzają się przypadki szybkich spektakularnych decyzji przynoszących super zyski. Ale są to przypadki. Nie wolno się spieszyć - należy być szczegółowym i dokładnym w wyliczeniach.
Jednym z ważnych błędów są zbyt wygórowane oczekiwania co do dalszego rozwoju sytuacji tzn. wzrostu lub spadku cen papierów. Nie należy bujać w chmurach ale racjonalnie oceniać możliwe ruch cenowe. Najlepiej używając analizy technicznej i fundamentalnej.
Moim bardzo często popełnianym błędem był brak cierpliwości. Bardzo często zdarzało się że pozbywałem się danego papieru a po kilku kilkunastu sesjach widziałem wybicie na wykresie. Było to jednym z powodów mojego przeniesienia się na rynek kontraktów terminowych,gdzie ruchy są szybsze, głębsze i często dużo się dzieje w przeciwieństwie do akcji. Często okazywało się że nie był to mój najlepszy pomysł i przysłowie "chytry dwa razy traci" poczułem na własnej skórze z tym że w przypadku kontraktów powinno być chytry 10 razy więcej traci:).

Zastanów się jakie Ty błędy popełniasz.

Kamil Rozłudzki
P&M Finance










1 komentarz:

  1. Hmm... łatwo tak pisac ale nauczyc sie to inna sprawa - ja gram juz długo i nic ciekawego z tego nie wyszło. Moze ta fala cos zmieni:)

    OdpowiedzUsuń

Ceny na rynku nieruchomości - marzec 2019.

Czekają nas bardzo duże wzrostu cen mieszkań w Polsce. Argumentów za jest bardzo dużo nie będę się tutaj rozwodzić na tematy zagranicznych f...