Zakończony w piątek kolejny burzliwy tydzień na GPW był bardzo istotny z punktu widzenia analizy technicznej. Wig20 dotarł, przetestował i można powiedzieć że obronił średnią kroczącą 45-cio tygodniową. Zamknięcie ponad 2312pkt byłoby perfekcyjne ale nie czepiajmy się tych kilku punktów, przy takiej zmienności nie mają one znaczenia. Najważniejsze według mnie jest to że wszyscy już uwierzyli w spadki (łącznie z nami) i pozbywali się akcji po nieracjonalnych cenach. Strach ma wielkie oczy i w zaistniałych okolicznościach kiedy giełdy czerwienią się z dnia na dzień nie sposób zachować spokój. Dopadło to i nas. Jednak teraz ze starej giełdowej reguły wnioskuję że większość nie ma racji i rynek akcji odbije. Czekam z niecierpliwością na sesję poniedziałkową gdyż spodziewam się plusów po tak optymistycznej końcówce sesji w USA. Jak pisałem w ostatniej analizie wspomniana średnia jest teraz punktem obrony - który w przypadku załamania może otworzyć drogę do dużo większej korekty niż ta obecna. Jeżeli nie uda się bykom zatrzymać niedźwiedzi ponad 2300 to niestety jedziemy na południe. Na chwilę obecną jednak jest wiele argumentów za przynajmniej odbiciem.
Pierwszym najważniejszym z nich jest moim zdaniem dojście indeksów amerykańskich do poziomów minimów z tej panicznej sesji. Teraz nadszedł czas na odbicie cen przynajmniej do połowy ostatniej fali czyli około 4-5% na tą chwilę wydaje się to mało realne ale gdy poprzemy to odbijającym EUR/USD gdzie apogeum osłabienia waluty europejskiej jest już chyba za nami to powodów do spadków aż takich nie ma. Kolejnym powodem do myślenia o korekcie ostatnich spadków jest obroniona średnia 45-cio tygodniowa na wykresach amerykańskich - jak doskonale wiecie kreują one ruchy na całym świecie i takie poziomy nie są przebijane - just like that - tu na pewno będzie walka. Zarówno u nas jak i na Wall Street.
Jeżeli byki wykażą odrobinę entuzjazmu i odbiją solidniej niż 1-2% może to obudzić popyt długoterminowy który to sądząc po obrotach zaczął sprzedawać akcje blue chipów. Jeśli nie czeka nas spadek nawet poniżej 2000pkt. Nie jest to bardzo odległa prognoza bo jak wiecie doskonale spada zawsze bardzo szybko a rośnie wolniej, także warto zdawać sobie sprawę z tego że możemy być świadkami sporej zwały na rynku jeżeli to najwięksi gracze pozbywali się akcji w ostatnich dwóch tygodniach a nie tylko przerzucali z ręki do ręki. Pamiętajcie że nie sprzedają oni akcji bez powodów (jedynym jaki mi teraz przychodzi do głowy to taki banał że po prostu będzie taniej). Zaczekajmy jednak do pokonania bardzo ważnego według mnie wsparcia na wspominanej średniej. Dobrze że zbiegają się one mniej więcej na tym samym poziomie na indeksach amerykańskich i naszym wigu20. Powinno zadziałać to na wyobraźnię inwestorów.
W poniedziałek kupujemy akcje PKO BP oraz HAWE i MCI - jak mówi mój brat to wreszcie była bardzo szybka i solidna korekta na indeksach amerykańskich, naszym wigu20 i mniejszych spółkach - oby miał rację :)
Pozdrawiam pg/



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz