Notowania banku przyniosły nam sporo emocji w ubiegłym tygodniu. W końcu udało się pokonać opór na poziomie 39.30zł i powstały w ten sposób sygnał kupna doprowadził nas do ceny 40.73zł za akcję ustanawiając tym samym rekord notowań. Z tego poziomu niestety zaczęliśmy spadać jednak zachowując się dużo lepiej od szerokiego rynku gdzie spadki zaczęły się już w czwartek. Wszystkie pięć sesji to białe świeczki, które pomimo ogólnie pogarszającej się sytuacji na giełdach są obrazem dużego optymizmu i tworzą w sumie białą świecę tygodniową. Wszystko wyglądało by pięknie i optymistycznie jakby nie spadki na giełdach zagranicznych, które skutecznie straszą i nasz parkiet. Przypomnę tylko iż obroty sięgnęły bardzo wysokich poziomów w piątek i ciężko tutaj mówić o przypadku. Nawet abstrahując na chwilkę od PKO cały wig 20 zachował się słabo i odbyło się to na również na dużym obrocie co nie pociesza za bardzo gdyż oznacza że na testy szczytów trzeba będzie niestety trochę poczekać.
Analiza techniczna nie dostarcza jednak jeszcze sygnałów sprzedaży. Na taki trzeba poczekać do przynajmniej pokonania w zamknięciu poziomu 39-39.30zł za akcję a najpierw połowy białej świecy z wtorku czyli okolic przetestowanego poziomu 39.40-39.50zł. Daje nam to w sumie spore wsparcie w strefie 39-39.50zł. Spoglądając na światowe giełdy wygląda generalnie na to iż nie obędzie się bez testów tych cen - oby udanych. Jednak przypominam że testowanie poziomów to nie sygnał sprzedaży dopiero zamknięcie poniżej strefy i potwierdzenie na następnej sesji są sygnałem sprzedaży. Również wskaźniki AT nie generują sygnałów S więc nie pozostaje nic innego jak cierpliwe czekanie. Obecny trend jest wzrostowy więc się go trzymamy. Dla otuchy przypomnę sesję czwartkową gdzie spadki na giełdach światowych i naszego indeksu nie obniżyły lotów banku Pko wręcz przeciwnie. Można tutaj rozważać świeżość sygnału i reakcji ale nie sądzę iż miało to wpływ gdyż Pko Bp jest zbyt dużym bankiem i zbyt ważną spółką aby takie czynniki miały wpływ na notowania.
W ujęciu tygodniowym zyskaliśmy ponad 3% i to jest teraz najważniejsze. Obroty rosną już piąty tydzień z rzędu co potwierdza wybicie z konsolidacji. Kiedy dodamy do wykresu wstęgi Bollingera widzimy że zamknięcie na poziomie 39.75 jest dokładnie na górnej wstędze. Nie dziwi więc zwiększona podaż ponad tym poziomem. Co nie powinno powstrzymywać graczy do kolejnych prób walki ze sprzedającymi akcje gdyż cel jest aż nadto widoczny a pokusa jeszcze większa. Widzimy to na wykresie gdzie górne ograniczenie kanału to dopiero 45-47zł. Moim zdaniem jednak z podjęciem jakichkolwiek decyzji w sprawie akcji banku należy poczekać przynajmniej do wtorku. Na sesji poniedziałkowej zapewne zareagujemy na USA i giełdy azjatyckie i będzie to pierwsza sesja tygodnia więc pochopnych wniosków nie radzę wysnuwać po jednej sesji i zaczekać. Kolejne sesje tygodnia o ile sytuacja się nie pogorszy na rynku walutowym i światowym rynku akcji powinno nastąpić odbicie.Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz