piątek, 15 stycznia 2010

Podsumowanie tygodnia.

Za nami bogaty w dane i ubogi w zmiany tydzień. Zaczęliśmy dosyć obiecująco a kończymy w minorowych nastrojach z widoczną ochotą na odpoczynek. Z nadzieją inwestorzy czekali na sesję wtorkową ale szybko zostaliśmy sprowadzeni na ziemię i tam pozostaliśmy do dzisiaj. Tydzień na GPW nie wniósł nic nowego oprócz przekonania o "słabości" strony popytowej lub braku zdecydowania podaży. Jak dla mnie sesje na przeczekanie testujące cierpliwość graczy bardzo skrupulatnie. Nie pozostaje nam nic innego jak czekać na poniedziałek i zrelaksować się i odpocząć.

Przyglądając się jednak poszczególnym spółkom emocji nie brakowało.
Moim największym rozczarowaniem kończącego się tygodnia jest Tpsa. Zachowanie tej spółki powiem szczerze zaczyna mnie denerwować. Niby wiadomo iż nie jest ona ani fundamentalnie dobra ani technicznie przygotowana do wzrostów to niektóre pojedyncze sesje prowokują do zakupów. Sam kilka razy miałem nauczkę i powtarzam to wam po raz kolejny aby uważać na ten papier. Jest to spółka, która porusza się we własnym rytmie i bardzo ciężko przewidzieć co się wydarzy. Bardzo dobrym przykładem są 3 ostatnie sesje w jej wykonaniu. Oczywiście działo się to pod wpływem słabych wyników i prognozy na kolejne kwartały ale nie zapominajmy iż jest to jeden z czynników. Tpsa jest na tyle ważna w indeksie wig20 iż można postawić hipotezę iż jest instrumentem graczy na rynku terminowym. A to z kolei powinno wystarczyć nam do zachowania dystansu do spółki.
Papierem dla którego jestem pełen podziwu to akcje banku PKO BP utrzymujące się przez kolejny tydzień w konsolidacji i ponad wszystkimi średnimi. Jedynie niepokojące są rosnące obroty, które powinny rosnąć po wybiciu z konsolidacji a nie w jej zakresie. Na wykresie dziennym widzimy bardzo zawężone wstęgi Bollingera. Takie zbliżenie się wstęg zapowiada wybicie z wspomnianej formacji - w którą stronę zobaczymy na najbliższych sesjach. Znajdujemy się obecnie w newralgicznym punkcie i zajmowanie pozycji w takiej sytuacji jest bardzo ryzykowne - radzę więc zaczekać do wystąpienia sygnału - kupna bądź sprzedaży. W ten sposób unikniemy możliwych strat w przypadku wybicia dołem z konsolidacji a jeżeli wyjście nastąpi górą to i tak zarobimy - ponieważ pamiętajmy że zasięg wybicia to ponad 10% do około 43-44zł więc - czekamy.
Nasza największa spółka naftowa czyli PKN Orlen uległa korekcie. To w sumie dobrze się stało gdyż nadmierne poziomy wskaźników i wzrosty bez jednoznacznych powodów na dłuższą metę by się nie utrzymały. Korekta jest zjawiskiem zdrowym i należy ją traktować nie jako zło konieczne lecz jak odpoczynek i zbieranie sił na nadchodzące dni. Zerkając szybko na wykres za nami test średniej kroczącej 15-to sesyjnej i zarazem dolnej wstęgi Bollingera co powinno w poniedziałek spowodować odbicie tych akcji.
Oczywiście nie jest pozytywne to że zamknięcie wypadło poniżej sk15 ale jeśli zerkniemy na wykres godzinowy to poziom 35.08 nabiera znaczenia obronnego i to przebicie średniej nie jest już takie "brzydkie" z punktu analizy technicznej. Jeżeli sytuacja w Usa się nie pogorszy są duże szanse na odbicie gdyż zamknięcie na wykresie tygodniowym wypadło w okolicy połowy świecy z poprzedniego tyg i powinno stanowić solidne wsparcie. Oczywiście nie będzie to jeszcze sygnał kupna!! Na taki trzeba jeszcze poczekać przynajmniej kilka sesji.

Jedyny plus tego wszystkiego czyli braku zmian i  konsolidacji w miejscu praktycznie - to zmiany na rynku walutowym gdzie złotówka można powiedzieć odzyskuje siły. W zachowaniu złotówki względem najważniejszych walut upatrywałbym szansy na nadchodzące tygodnie. Bowiem umocnienie naszej waluty może przyciągnąć do kraju zagranicznych inwestorów. A tych spłoszonych jest zapewne sporo bo problemy np.Grecji nie zniknęły jeszcze więc "zagranica" upatrywać będzie moim skromnym zdaniem rynków do inwestycji. Może okazać się iż "pociąg z forsą" podjedzie na Książęcą 4 i będzie to argument decydujący czy pokonamy te 2500pkt czy nie. Jeśli tak nie nastąpi to obawiam się iż zjedziemy w dół pod własnym ciężarem a w najlepszym przypadku czekają nas kolejne tygodnie konsolidacji.

Pozdrawiam.

2 komentarze:

  1. No to zobaczymy co to będzie z tym PKO bo amerykanie nieźle dołują a zwłaszcza banki - będzie ciekawy poniedziałek.

    Krzysiek

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ddzisiaj dokupuje - korekta jak dla mnie jest wystarczająca. Pozdrawiam Marek

    OdpowiedzUsuń

Ceny na rynku nieruchomości - marzec 2019.

Czekają nas bardzo duże wzrostu cen mieszkań w Polsce. Argumentów za jest bardzo dużo nie będę się tutaj rozwodzić na tematy zagranicznych f...