Za nami bardzo smutna sesja w Warszawie i jakże odmienna w Nowym Jorku. Jeszcze początek naszych notowań nie zapowiadał niczego złego jednak im później tym gorzej zupełnie odwrotnie natomiast działo się na Wall Street. Na naszym parkiecie zrealizowała się niestety formacja głowy z ramionami i sytuacja techniczna wykresu wigu20 uległa pogorszeniu. W zupełnie odmiennych nastrojach kończą sesję inwestorzy zza oceanu. Ciekawe dlaczego?
Odpowiedzi na to pytanie nie zna chyba nikt. Nam drobnym inwestorom pozostaje czekać do otwarcia jutro i liczyć na spore odrobienie strat gdyż na takie się zanosi. Moim zdaniem cały dzisiejszy dzień to jedna wielka podpucha amerykańskich byków, które nabrały wszystkich i skupiły sporo akcji w Europie. Ale to taka frywolna hipoteza. Zerkając na wykres wigu20 widzimy że RGR jest już zrealizowany i że spadek doprowadził nas do wsparcia jakim jest strefa wierzchołków w okolicach 2475-2485pkt. Wydaje mi się iż tego poziomu nie pokonamy tak łatwo jak 2500pkt, który z resztą nadal uważam za wsparcie chwilowo naruszone. Wczoraj pisałem o 3 poziomach, które powinny powstrzymać niedźwiedzie. Niestety nie wytrzymały one i dwie pro spadkowe formacje (RGR i zasłona ciemnej chmury) obudziły podaż na linii szyi tej pierwszej i już do końca sesji nie udało się jej powstrzymać.
Zobaczymy jak zachowa się rynek na sesji jutrzejszej, która nie tylko będzie ciekawa i ważna chociażby z uwagi na zakończenie tygodnia. Osobiście uważam że obronimy 2500 na wykresie tygodniowym. Również dlatego uważamy że warto zastanowić się nad zakupem niektórych przecenionych walorów. My jesteśmy optymistami razem z Amerykanami i pomimo technicznego słabego obrazu naszego wigu20 jutro dokupujemy akcje m.in analizowany przez nas PGE - ponieważ ciągle utrzymuje się w zadowalającej nas strefie i PKN - który zniżkował do luki hossy stąd liczymy na odbicie. Spośród mniejszych spółek wystawiamy zlecenie kupna akcji MCI - które dotarły do wsparcia na 6.45zł.
Pozdrawiam pg/


Wzrost na rynkach USA to wynik przemówinia prezydenta Obamy na temat reformy sektora finansowego
OdpowiedzUsuńDziwne, że urzędnicy z SEC doszli do tego, że Goldman to szulerzy tuż przed rekordowymi wynikami tego banku. Wiadomo kto kogo za mordę trzyma. Sam Barak Obama siedzi w kieszeni u pejsatych na Wall Street. Jeżeli ktoś tego nie dostrzega to jest ślepcem i całe życie może pozostać ślepym. Ktoś kiedyś trafnie porównał USA do psa:"jeżeli USA to pies a jego ogonem są korporacje..."( i lobby militarno-naftowo-bankowo-medialno-żydowskie)... to ogon macha psem. Podziwiam ich spryt i inteligencję, ale gardzę bardziej zachłannością i demoralizacją. Powiem wam, że czułem że zbliża się korekta, ale myślałem,że doczekamy wyników kwartalnych i dopiero wtedy zacznie się ubieranie leszczy i sypanie przez grube ryby, które przewidują, że tak dobre wyniki to już ostatnie z uwagi na:
OdpowiedzUsuń- wycofywanie programów pomocowych
- wzrostu zadłużenia państw a co za tym idzie podnoszenia podatków
- widma inflacji i podnoszenia stóp procentowych.
Myślę , że fachowcy z Goldmana działali w porozumieniu z SEC, ostatnie info doprowadziło do zwalenia kursu tego banku o 15% ktoś to kupił w niezłej promocji najpewniej sprawie tej ukręcą łeb i ktoś nieźle zarobi. Aby otworzyć co poniektórym oczy polecam obejrzeć na YT- "pieniądze jako dług", "acta 11", "niewygodne fakty"
Co do moich przewidywań na temat przyszłości giełdy wygląda to nie ciekawie. Spodziewam się bardzo dobrych wyników za I kwartał na rynkach światowych, ale wtedy zacznie się powolne ubieranie nie zorientowanych z uwagi na fakty przytoczone powyżej. Proszę o Wasze opinie.