Jak to kilka osób na naszym chacie słusznie zauważyło, dzisiejsza sesja to typowe przeczekanie. Świadczą o tym obroty i brak reakcji na rynki zagraniczne - mam tu na myśli notowane w trakcie naszej sesji kontrakty amerykańskie. Nie reagowaliśmy na dosyć wyraźne zmiany na tamtym rynku. Dlaczego - otóż dlatego że opisywane wczoraj dwie linie są bardzo ważne i nie ma mowy o tym aby przejść je bez przygotowania bazy pod to wyjście. Takową mogłaby być jakaś płaska konsolidacja tuż poniżej.
Dzisiejsze notowania jak zaczęliśmy tak i skończyliśmy - bez większych zmian. Jedyne co pozostaje to oczekiwanie na kolejne sesje. Może i dobrze się stało że nie zareagowaliśmy na te zielone futuresy w Usa teraz mielibyśmy "bankowo" niższe otwarcie na sesji jutrzejszej. A tak spokojnie możemy zacząć od poziomów neutralnych i ....... tutaj pozostawmy miejsce dla funduszy działających na GPW w W-wie. Myślę, że spokojne notowania zaobserwowane na dzisiejszej sesji są nawet lepszym rozwiązaniem niż jakiś nieprzekonywujący większy wzrost. Czekamy. Kluczem do sukcesu jest nie próba a przebicie oporu w zamknięciu.
Pozdrawiam pg/

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz