Jest już 00:10 a mnie natchnęło tak późnym wieczorem żeby napisać o MCI. Właśnie przeglądałem wykresy - jak z resztą bardzo często przed zaśnięciem - i nie ukrywam ucieszyłem się że jestem posiadaczem tej spółki. Stało się tak nie za sprawą wyniku finansowego, pozytywnej informacji czy innego elementu lecz z bardzo prozaicznego powodu. Mianowicie z najprostszej bodajże formacji analizy technicznej - chorągiewki. Kiedy to włączyłem stooq.pl na tygodniowym wykresie MCI zauważyłem bardzo ciekawy maszt tejże wyżej wspomnianej formacji.
Ma on wysokość ponad 4zł dokładnie 4.28zł licząc z 6,15zł do 1,87zł. Jeżeli będziemy trzymać się cierpliwie tej spółki i nie zwracać uwagi na pojedyncze fajerwerki możemy sporo zarobić. Taki maszt bowiem należy dołożyć do górnej linii tego wyrysowanego nieporadnie przeze mnie trójkąta. Mamy szanse w przypływie emocji i może jakiejś euforii polecieć na 15zł? Kto wie. Wiadomo że będą w tym czasie lepsze strzały - zawsze są - ale są i gorsze lub starty. Ja jestem cierpliwym graczem i zaczekam. Mogę dodać jeszcze tylko tyle że brak cierpliwości jest jednym z częściej popełnianych błędów inwestycyjnych. Jak ktoś się spieszy zapraszam na rynek terminowy.
Ma on wysokość ponad 4zł dokładnie 4.28zł licząc z 6,15zł do 1,87zł. Jeżeli będziemy trzymać się cierpliwie tej spółki i nie zwracać uwagi na pojedyncze fajerwerki możemy sporo zarobić. Taki maszt bowiem należy dołożyć do górnej linii tego wyrysowanego nieporadnie przeze mnie trójkąta. Mamy szanse w przypływie emocji i może jakiejś euforii polecieć na 15zł? Kto wie. Wiadomo że będą w tym czasie lepsze strzały - zawsze są - ale są i gorsze lub starty. Ja jestem cierpliwym graczem i zaczekam. Mogę dodać jeszcze tylko tyle że brak cierpliwości jest jednym z częściej popełnianych błędów inwestycyjnych. Jak ktoś się spieszy zapraszam na rynek terminowy.Pozdrawiam pg/

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz