Specjalnie da Toma z czata zamieszczam komentarz do wykresu Midasa, nieraz już opisywanego na tym blogu. Ostatnio pisałem we wrześniu że są szanse na wzrosty. Tak też się stało szkoda że tylko na chwilkę. Po ataku popytu nie zostało już niestety ani śladu:(
Zaglądam na wykres i nie mam dobrych wiadomości. Zbliżamy się niebezpiecznie do poziomu 3.85zł, który to stanowi ostatnią deskę ratunku. Bardzo podobnie jak w przypadku Hydrobudowy Polskiej. Tam opisywane przez nasz blog wsparcie pękło i niestety spadki pogłębiły się. Czy tak samo będzie w przypadku Midasa. Ciężko to jednoznacznie określić. Słabiutko prezentuje się popyt jeżeli nie potrafi przebić się przez 15 sesyjną - wygląda na to że test 3.85 jest nieunikniony.Pozdrawiam pg/

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz