czwartek, 23 czerwca 2011

Dow Jones w kierunku 8000pkt.

Zaprezentowane przed chwilą dane o zasiłkach dla bezrobotnych w USA dolewają tylko oliwy do ognia. Moim zdaniem bardzo dobrze się dzieje że FED kończy QE2 i nie będzie skupował własnych obligacji. Oznacza to dla mnie powrót do normalności.
Giełdy w takim wypadku muszą spaść a bardziej ostrożni inwestorzy wraz ze spadkiem indeksów odsuną się w kierunku rynku obligacji. I o to chodzi. 
Wróćmy do normalności a nie sterujmy gospodarką jak w socjalizmie Unii Europejskiej. Może to być początek prawdziwego naprawiania ekonomii USA. Moim zdaniem powrót indeksów do poziomów dołków z 2009 roku jest kwestią czasu.

5 komentarzy:

  1. Oczywiście że tak,do 6300, linia szyi powinna wytrzymać, odbicie i super wzrosty, wszystko w ramach wielkiego trójkąta rozszerzającego od 2000 roku.
    Dolar wzrost w okolice 4,50 zł/usd.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem rynek surowców jest tutaj kluczem do zmiany trendu. Rano dobieram SSS na KGHM - miedź też poleci w dół. Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przed dywidendą IMO nie ma co się brać za S, tak tuż przed.

    OdpowiedzUsuń
  4. co to jest IMO??

    OdpowiedzUsuń
  5. IMO - In My Opinion (moim zdaniem)
    IMHO - In My Humble Opinion (moim skromnym zdaniem)

    OdpowiedzUsuń

Ceny na rynku nieruchomości - marzec 2019.

Czekają nas bardzo duże wzrostu cen mieszkań w Polsce. Argumentów za jest bardzo dużo nie będę się tutaj rozwodzić na tematy zagranicznych f...