Na dzisiejszej jakże nieudanej sesji z wielu powodów, powstało kilka sygnałów sprzedaży na spółkach przez nas analizowanych. Największą niespodzianką dla mnie jest postawa PKO BP (-5.31%) oraz KGHM (-6.74%). Nie dziwi mnie podaż na spółkach ropopochodnych gdyż są one narażone bezpośrednio na podaż techników a dzisiaj nawet z zagranicy i to bez względu na koniunkturę u nas na parkiecie - pamiętajmy że sygnał techniczny nie widzi okoliczności. Mowa tutaj przede wszystkim o spółkach Lotos i Petrolinvest. Niespodzianką jest natomiast PKN Orlen, który powrócił do minimów z ostatniego tygodnia nie dając jeszcze jednoznacznie sygnału sprzedaży. Podstawowe pytanie jakie zadają sobie inwestorzy to co będzie jutro. Ja osobiście uważam iż niskie otwarcie nie koniecznie musi przełożyć się na kolejną fale wyprzedaży akcji. Nasz parkiet (- 4.11% wig20) jakby na wyrost moim zdaniem zareagował na początek w USA - jutro możliwe nawet iż odbijemy ponad 2300 lecz są to prognozy bardzo optymistyczne. Powinniśmy się chyba zastanawiać jak duża będzie luka bessy na jutrzejszym otwarciu i czy jest jakakolwiek szansa na jej zamknięcie. Hmm.... ciężko będzie się pozbierać jeżeli PLN nie zatrzyma przeceny ponieważ sytuacja na tym rynku jest również bardzo ważna. Jeżeli nie będzie żadnej niespodzianki to niestety ale ten tydzień zakończymy niżej niż 2300pkt i niestety hossa lub odbicie kontynuowane od lutego 2009 należy będzie uznać za zakończone!
Pozdrawiam Kamil Rozłudzki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz