Po raz pierwszy pokusiliśmy się o analizę spółek z sektora energetycznego. Jednym z powodów jakie kierują naszym zainteresowaniem jest oczywiście zysk - lecz nie on tym razem decyduje. Rozpoczynając może nie porównanie lecz przegląd tych spółek i ich wykresów należy od razu zauważyć iż są to niemal identyczne spółki. Różnią je jedynie plany rozwoju, które przez ostatnie dwa tygodnie znacznie wpłynęły na sytuację w obydwu spółkach.
Zaczniemy od ENA która po szeregu rekomendacji najpierw od City a niedawno od DI Bre nadal się konsoliduje po sporym wzroście od ponad roku. Kurs porusza się pod linią krótkoterminowego trendu spadkowego i jest coraz bliżej w wyniku tych rekomendacji do momentu jej pokonania. Nie tylko to miało zapewne wpływ na takie zachowanie kursu ale należy zwrócić uwagę iż widoczne na wykresie ogromne obroty 10 i 11 lutego to nie przypadek, był to dzień przed i dzień wydania rekomendacji od City. Od tamtego momentu podaż się wycofała i pozwala bykom na wzrosty. Inwestorzy zdali sobie sprawę iż wsparcie swoich przemyśleń przez analityków City i DI Bre ( jak zapewne się wszyscy domyślają również i pieniądze) dają szanse na wybicie i rozpoczęcie kolejnej fali wzrostów. Należy przypomnieć o ciągłym zainteresowaniu PAK-iem ze strony Enei, który może bardzo wzmocnić pozycję rynkową spółki. Nie mówiąc już o prognozach zysków, które mają osiągnąć magiczny poziom 1 mld zł. Kwota imponująca, lecz dla akcjonariuszy ważniejsza jest dywidenda i tutaj zapowiedzi nie są już tak optymistyczne gdyż zarząd zamierza inwestować. Więc reasumując nie jest to spółka na krótki termin ani do spekulacji, zainteresować się nią powinni ci inwestorzy którzy stawiają na dłuższy termin inwestycji niż rok czy 2 lata. Przyglądając się samemu wykresowi widzimy wspominaną linię i niepokonaną jak dotychczas średnią 45-cio sesyjną. Te dwie pozycje powinienem napisać ich pokonanie jest kluczowe dla dalszego pozytywnego rozwoju sytuacji. Spółka jest dosyć ciężka więc nie zakładamy łatwego pokonania tych poziomów bez konsolidacji. Ale mimo to zachęcamy do kupna gdyż perspektywy branży są bardzo ciekawe. Moim zdaniem Enea powinna zainteresować się przejęciem jakiejś spółki lub spółek zajmujących się stawianiem farm wiatrowych lub zainteresować się dodatkowo energią odnawialną - kierunek ekologia może być nową wielką hossą na świecie - kto wie. PGE natomiast jest dosyć młodą spółką stażem na GPW w porównaniu do ENA i na analizowanie jej wykresu moim zdaniem jest trochę za wcześnie, ale dosyć jasna na nim sytuacja pozwala na wyznaczenie poziomu 24zł jako punktu zwrotnego. Pokonanie go zapowiadać będzie dalsze wzrosty ceny tych akcji. Duże znaczenie miało pokonanie w środę na zwiększonym obrocie linii trendu spadkowego i jego potwierdzenie w czwartek. Nie udało się jednak wyraźnie pokonać poziomu 22.35zł ale nie psuje to obrazu technicznego spółki. Perspektywy PGE rozświetlają nam dużo mocniej niż analiza techniczna perpektywy spółki. Mam tutaj na myśli dynamikę zysków oraz zapowiadane inwestycje w energię jądrową. Moim zdaniem są to wystarczające argumenty za wejściem w spółkę. Chociażby dla samej dywidendy jest warto. Jak na wyobraźnię inwestorów działają słowa energia jądrowa widzieliśmy chwilę po informacji o współpracy z GE Hitachi Nuclear Energy.
Reasumując to te dwie spółki są prawdziwymi rodzynkami dla inwestorów liczących na stabilne i stałe zyski. Mało podatne na spekulacyjne wahania i generujące pewne zyski.
Polecam.
(Gaweł Przemysław P&M Finance)
(Gaweł Przemysław P&M Finance)


Ale pięknie rosną - dwa dni i ponad 3% obydwie spółki - trzymamy i czekamy:)
OdpowiedzUsuńnic dodać nic ująć - na jutrzejsza sesje ustawiam Sprzedaż PGE po cenie 23.90 z uwagi na bliskość linii trendu spadkowego.
OdpowiedzUsuńpg/