wtorek, 15 marca 2011

Ułańska fantazja - czy to wystarczy.

Dzisiejsza sesja a właściwie jej zakończenie w wykonaniu wigu20 przeszło najśmielsze chyba oczekiwania. Była to wprost ułańska fantazja OFE i funduszy sądzących iż praktycznie zniknięcie z powierzchni 1/10 mocy produkcyjnych drugiego co do wielkości inwestora kupującego amerykańskie obligacje nie wpłynie na deficyt USA. Moim zdaniem w dłuższym terminie czeka nas korekta Wall Street i innych parkietów.
Tych co liczą na szybkie odbicie będą czekać bardzo mocno obstawione półki po lewej stronie tabeli ofert, gdyż będą to okazje do sprzedaży akcji. Technicznie na wykresach amerykańskich powstały może nie luki bessy lecz świeczki formacji spotkanie i nie muszę chyba wam tłumaczyć co to oznacza. Taka figura techniczna oznacza poważne kłopoty byków i niestety nie rokuje szybkiego powrotu wzrostów a zapowiada  spadki. Nawet gdyby w Japonii "szybko" wszystko wróciło do normy to brak prądu dla przemysłu  przez jakiś miesiąc bardzo długo będziemy odczuwać. Z resztą jest to tylko iskierka, która podpaliła pożar obaw. 
Nie zdziwię się jak zaczną wypływać na wierzch tzw. trupy w szafie. Jest to doskonały moment na wywołanie paniki i niekontrolowanej wyprzedaży akcji - chociaż kto wie może i kontrolowanej:) Wśród możliwych trupów upatruję Grecję, Hiszpanię, Portugalię i Irlandię, które dla wzniecenia ognia potrzebują tylko jednej notatki od Moody`s i pożar gotowy. Nie mamy na to wpływu więc zalecam bardzo ostrożne podejście do łapania okazji.
Jeżeli komuś zależy na tym żeby zwalić rynki niżej to nic na to nie poradzimy. Należy zagrać na spadki lub czekać.

Uważajcie.
Podniesienie cen w USA wyżej niż otwarcie jeszcze nie oznacza poprawy nastrojów i nie oznacza kontynuacji wzrostów. Co ja piszę jakiej kontynuacji przecież dzisiaj był spadek. Także jeszcze raz przestrzegam. Zwłaszcza w przypadku spółek, które rosły wraz z surowcami np: KGH, SNS, PKN. Obawiam się szczególnie o KGH gdyż cena miedzi i słabszy popyt na miedź ze strony Chin mogą mieć dotkliwy w skutkach wpływ na cenę tego metalu co oczywiście przekłada się na cenę akcji a tym samym na nasz wig20 w którym KGH ma jak wiecie duży udział.
Moje S (z 2755pkt) na W20 zarabiają - nie widzę nadal przesłanek do wyraźniejszej poprawy nastrojów niż tylko do odbicia. Czekam więc na fikołka ze strony byków, które jak do tej pory nie pokazały nic więcej niż lepszą kondycję niż reszta parkietów. Moim zdaniem możemy być mocni również jutro ale nie wiem czy radować się trzeba ze spadku o 3 procent jak reszta leci 5%. Ciągle jest to spadek.
Tak na koniec zastanawiam się kto kupi amerykańskie obligacje zamiast Japończyków na następnej aukcji?? Znowu FED?? Ciekawy ile mogą tak kupować. W końcu senat powie dość. Wtedy nie chcę mieć żadnych akcji.
Poza tym ciągłe obawy związane z zamieszaniem na Bliskim Wschodzie i efektami trzęsienia ziemi w Japonii myślę przynajmniej na chwilę powstrzymają kupujących i będziemy mieli korektę. Jeżeli chodzi o USA to standardowo 10-15% max. Wtedy pomyślimy o zakupach.
Pozdrawiam PG.

12 komentarzy:

  1. Aleś mnie przestraszył tym niedźwiedziem. Jeżeli nawet taki optymista jak ty widzi rynki w czarnych barwach to rzeczywiście jest nieciekawie :-)

    Odwlekałem tą decyzję, ale chyba niestety trzeba realizować stratę i czekać na uspokojenie sytuacji. Szkoda bo nasza GPW zaczynała się budzić z uśpienia a tu to pieprzone tsunami.

    OdpowiedzUsuń
  2. dokładnie - zaczekajcie z decyzjami kupna.
    Oglądałem ostatnie 10minut na Wall Street i wywalenie na maksa prze bardzo dużych obrotach. Jutro ciekawa sesja - myślę że dalej w dół.

    Ale u nas to chyba wszystko możliwe.

    OdpowiedzUsuń
  3. o BOJ/MoF i UST sie nie martw, FX reserves Japonii sa ogromne i gdzies je trzeba lokowac a ulubionym produktem sa UST

    OdpowiedzUsuń
  4. pomimo ruchu w górę indeksów amerykańskich w drugiej części sesji w ostatnie 15 minut Nasdaq S&P500 i Dow Jones wróciły do poziomów z zamknięcia giełd europejskich. Ciekawe dlaczego?? Moim zdaniem dystrybucja. WYDAWAŁO się że będzie bardzo ładnie i o to chodziło. U nas też parkiet wygląda bardzo mocno. Zobaczymy co wyjdzie z tej "mocy".

    OdpowiedzUsuń
  5. obecnie to rezerwy idą na ratowanie samego siebie - wiec nie wiadomo czy będą dalej kupować obligacje USA. A nawet informacja o tym że nie mogą nie chcieć kupować będzie złą wiadomością.

    OdpowiedzUsuń
  6. podaj dane o sprzedazy UST przez MoF? BOJ wpomopowal mnostwo plynnosci wczoraj ale w JPY; jak narazie to raczej mozna sie spodziewac interwencji na FX przez BOJ jesli repatriation of profits zwiazane z katastrofa i koncem FY umocni dalej JPY; interwencja-> wiecej $ w rekach BoJ-> wzmozony popyt ze strony MoF na UST; Japonia to nie jedyny inwestor dla amerykanskich obligacji; MoF zawsze moze tez zmienic wagi w swoim portfolio i odejsc od credit products na rzecz rates takze spekulacje spekulacje spekulacje

    OdpowiedzUsuń
  7. moim zdaniem jutro niżej będzie PKO i PEO po dziwnie mocnym fixingu. reszta w bok :( a w miarę upływu czasu spadek pod własnym ciężarem.

    OdpowiedzUsuń
  8. In response to questions from the Senate Banking Committee on Tuesday, Treasury Secretary Timothy Geithner dismissed worries that Japan, which holds the most American government debt after China, would sell its holdings to pay for its rebuilding efforts.

    "Japan is a very rich country and has a high savings rate," he said. It "has the capacity to deal not just with the humanitarian challenge but also the reconstruction challenge they face ahead."

    If Japan dumped its holdings, it could force Treasury prices down and yields up. That would force long-term interest rates higher and put the U.S. economic recovery at risk.

    The opposite happened after an earthquake devastated Kobe, Japan, in 1995, according to a report from economists at the Royal Bank of Canada. By 1997, Japan had actually doubled its Treasury holdings to $300 billion.

    OdpowiedzUsuń
  9. Będzie dobrze. A jeśli nie to stop lossy czekają :)

    OdpowiedzUsuń
  10. słabiutko dzisiaj ale zgodnie z prognozą - Shorty zarabiają:)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie wierze ze japończycy nie sprzedają akcji, walą jak z wiaderka - jeszcze długo nie będzie drożej :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moim skromnym zdaniem, bardziej niż na Amerykę powinniśmy spoglądać na Azję - szczególnie Chiny.

    OdpowiedzUsuń

Ceny na rynku nieruchomości - marzec 2019.

Czekają nas bardzo duże wzrostu cen mieszkań w Polsce. Argumentów za jest bardzo dużo nie będę się tutaj rozwodzić na tematy zagranicznych f...